List do Efezjan

|1|2|3|4|5|6|

(1) Napominam was tedy ja, więzień w Panu, abyście postępowali, jak przystoi na powołanie wasze,

(2) Z wszelką pokorą i łagodnością, z cierpliwością, znosząc jedni drugich w miłości,

(3) Starając się zachować jedność Ducha w spójni pokoju:

(4) Jedno ciało i jeden Duch, jak też powołani jesteście do jednej nadziei, która należy do waszego powołania;

(5) Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest;

(6) Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich.

(7) A każdemu z nas dana została łaska według miary daru Chrystusowego.

(8) Dlatego powiedziano: Wstąpiwszy na wysokość, Powiódł za sobą jeńców I ludzi darami obdarzył.

(9) A to, że wstąpił, cóż innego oznacza, aniżeli to, że wpierw zstąpił do podziemi?

(10) Ten, który zstąpił, to ten sam, co i wstąpił wysoko ponad wszystkie niebiosa, aby napełnić wszystko.

(11) I On ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami,

(12) Aby przygotować świętych do dzieła posługiwania, do budowania ciała Chrystusowego,

(13) Aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej,

(14) Abyśmy już nie byli dziećmi, miotanymi i unoszonymi lada wiatrem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp, prowadzący na bezdroża błędu,

(15) Lecz abyśmy, będąc szczerymi w miłości, wzrastali pod każdym względem w niego, który jest Głową, W Chrystusa,

(16) Z którego całe ciało spojone i związane przez wszystkie wzajemnie się zasilające stawy, według zgodnego z przeznaczeniem działania każdego poszczególnego członka, rośnie i buduje siebie samo w miłości.

(17) To więc mówię i zaklinam na Pana, abyście już więcej nie postępowali, jak poganie postępują w próżności umysłu swego,

(18) Mający przyćmiony umysł i dalecy od życia Bożego przez nieświadomość, która jest w nich, przez zatwardziałość serca ich,

(19) Mając umysł przytępiony, oddali się rozpuście dopuszczając się wszelkiej nieczystości z chciwością.

(20) Ale wy nie tak nauczyliście się Chrystusa,

(21) Jeśliście tylko słyszeli o nim i w nim pouczeni zostali, gdyż prawda jest w Isusie.

(22) Zewleczcie z siebie starego człowieka wraz z jego poprzednim postępowaniem, którego gubią zwodnicze żądze,

(23) I odnówcie się w duchu umysłu waszego,

(24) A obleczcie się w nowego człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i świętości prawdy.

(25) Przeto, odrzuciwszy kłamstwo, mówcie prawdę, każdy z bliźnim swoim, bo jesteśmy członkami jedni drugich.

(26) Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie; niech słońce nie zachodzi nad gniewem waszym,

(27) Nie dawajcie diabłu przystępu.

(28) Kto kradnie, niech kraść przestanie, a niech raczej żmudną pracą własnych rąk zdobywa dobra, aby miał z czego udzielać potrzebującemu.

(29) Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają.

(30) A nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym jesteście zapieczętowani na dzień odkupienia.

(31) Wszelka gorycz i zapalczywość, i gniew, i krzyk, i złorzeczenie niech będą usunięte spośród was wraz z wszelką złością.

(32) Bądźcie jedni dla drugich uprzejmi, serdeczni, odpuszczając sobie wzajemnie, jak i wam Bóg odpuścił w Chrystusie.

Poprzedni rozdział

Góra

Następny rozdział

 Strona główna